Regularna aktywność fizyczna ratuje zdrowie

Brak aktywności fizycznej niszczy dobrą kondycję i zdrowie każdego człowieka, a ruch i metodyczne ćwiczenia fizyczne ratują i zachowują zdrowie. Czy wiecie kto to powiedział? Platon!

Dlatego ciesz się, kiedy na skutek pewnych niepokojących sygnałów płynących od twojego ciała, zaplanujesz wizytę u lekarza i w trakcie tej wizyty otrzymasz jedną z najważniejszych recept w swoim życiu - taką, którą tylko Ty możesz wypełnić, czyli to, że musisz zacząć regularnie ćwiczyć. Jednak nawet ci, którzy otrzymają taką receptę na zdrowie, to pomimo tego, że ta recepta jest prosta i zrozumiała i chociaż wszyscy chcemy być zdrowi, to większość i tak nie robi nic, aby być zdrowi.

Jest tak, ponieważ większość osób myśli o swoim zdrowiu wyłącznie w kategoriach wieku chronologicznego, czyli liczby urodzin które obchodzili. Jednak coraz bardziej na pierwszy plan wysuwają się nowe koncepcje, takie jak „wiek zdrowia” czy inaczej „wiek biologiczny”. Bo wiek chronologiczny to tylko liczba, natomiast wiek biologiczny to faktyczny stan naszego zdrowia. Niestety, u około dwóch trzecich osób, wiek biologiczny jest starszy niż wiek chronologiczny. To znaczy, że wiek zdrowia ciała, jest większy niż liczba urodzin. Jest prosty test, aby to sprawdzić. Stajemy z zamkniętymi oczami na słabszej nodze i staramy się w tej pozycji bez podpierania, ustać jak najdłużej. Dobry wynik dla osoby w wieku 20 lat, to jest 30 sekund. Dobry wynik dla osoby w wieku 50 lat, to jest 10 sekund. Większość ludzi w tym prostym teście wypada źle. Większość ludzi ma także zbyt dużą zawartość tkanki tłuszczowej trzewnej nawet wtedy, kiedy nie mają widocznej otyłości brzusznej. Większość ludzi wypada także źle w innym teście, który sprawdza kondycję fizyczną. Ten test to jest proste ćwiczenie, które określa w jakim czasie usiądziecie i wstaniecie z krzesła 10 razy. Ten test sprawdza siłę naszych głównych mięśni a mianowicie duże mięśnie kończyn dolnych, mięśnie czterogłowe uda i mięśnie pośladkowe. W tym teście ważny jest czas wykonania 10 powtórzeń ćwiczenia. Im szybciej tym lepiej. Jeżeli jesteś mężczyzną, to przed trzydziestym piątym rokiem życia wynik poniżej 10 s jest dobry. Kobieta powinna wykonać to ćwiczenie, w czasie poniżej 12 sekund. Mężczyźni do pięćdziesiątego piątego roku powinni to ćwiczenie wykonać w czasie do 13 sekund a kobiety do 15 sekund. Mężczyźni w wieku powyżej 55 lat powinni wykonać to ćwiczenie w czasie do 18 sekund a kobiety do 19 sekund.

Zatrzymaj starzenie się w przyśpieszonym tempie

Wyniki poniżej normy oznaczają, że nasz wiek biologiczny ma więcej lat, niż ilość naszych urodzin. Że starzejemy się w przyspieszonym tempie. A wtedy, kiedy nie będziemy na tą sytuacje prawidłowo reagować, to ten proces starzenia, będzie coraz bardziej przyspieszać. Lecz nasza reakcja nie może być taka, że martwimy się przede wszystkim tym, jak wyglądamy. Zobaczcie na przykład, ile czasu poświęcamy higienie swoich zębów, a ile czasu i energii poświęcamy zdrowiu swojego serca? Dbamy o zęby, bo gdybyśmy nie dbali, to psułoby to nasz wygląd. I chociaż zęby są bardzo ważne dla naszego zdrowia, to czymże jest zdrowie naszych zębów, w stosunku do zdrowia naszego układu sercowo-naczyniowego. I co się bardziej dla nas liczy - nasz wygląd zewnętrzny czy nasze zdrowie? Na tak postawione pytanie większość ludzi oczywiście odpowie, że nasze zdrowie. Ale jednocześnie większość z nas nie robi nic, aby być zdrowi. A przecież gdybyśmy tylko mniej jedli i pili, nie palili i byli bardziej aktywni fizycznie, uniknęłoby się 40% nowotworów, 75% cukrzycy i chorób układu krążenia. Ale nie robimy tego, stąd w krajach rozwiniętych takich jak np. Wielka Brytania, aż 65% populacji ma nadwagę lub otyłość.

Skutek tego jest taki, że jak zbadali Naukowcy ze Światowej Organizacji Zdrowia, to ponad 1,4 miliarda dorosłych na świecie, ma za mało aktywności fizycznej. Dotyczy to głównie mieszkańców krajów wysokorozwiniętych, którzy często wykonują pracę, będąc dosłownie przykuci do biurka przez cały dzień.

Ale dlaczego tak mało robimy, aby zachować zdrowie?

Ja także jestem osobą, którą praca przykuła do biurka. Nazywam się Stanisław Szultka i jestem właścicielem firmy TYTAX Factory. Pewnie nikt z was o mnie nie słyszał i niewielu miało okazję się ze mną spotkać, bo ostatnie 25 lat życia poświęciłem na stworzenie i transformację maszyn TYTAX. W tym czasie rosła także moja firma TYTAX FACTORY, która produkuje maszyny TYTAX. Praca przy budowie i udoskonalaniu maszyn TYTAX, oraz przy budowie coraz większej fabryki maszyn TYTAX pochłonęła mnie do tego stopnia, że powinna zniszczyć moje zdrowie. Ale nie zniszczyła a wręcz wzmocniła, bo dzisiaj mam już ponad 60 lat i cieszę się bardzo dobrą kondycją fizyczną i zdrowiem. Mam jednak nadzieję, że teraz znajdę więcej czasu, abyście mnie lepiej poznali.

Najcenniejsze w życiu jest samo życie. Dobrze jednak, gdybyśmy przez całe nasze życie cieszyli się dobrym zdrowiem!

Prowadząc interesy na całym świecie, muszę ciężko pracować i czas, który przeznaczam na ćwiczenia fizyczne, musi być bardzo efektywnie wykorzystany. Będąc właścicielem marki TYTAX® wiem, że spośród wielu form aktywności fizycznej uprawianej dla zdrowia, najlepszym wyborem jest urozmaicony trening z obciążeniem, aktywizujący jak najwięcej mięśni. Ja mam to szczęście, że moja firma produkuje właśnie takie maszyny, które sam wymyśliłem, które dają możliwość pozbawionego monotonii treningu mięśni całego ciała. Pięć razy w tygodniu schodzę po zakończeniu pracy do mojej siłowni i razem z żoną, ćwiczymy przez około jedną godzinę. Wzajemne motywowanie się do ćwiczeń jest bardzo ważne, bo niekiedy jestem tak zmęczony pracą, że jedynie żona mobilizuje mnie do ćwiczeń. Ja i żona mamy świadomość tego, jakie znaczenie dla naszego zdrowia ma kondycja fizyczna, a przez to także kondycja psychiczną i dlatego prawie nigdy nie opuszczamy treningów. Dzięki temu, w wieku ponad 60 lat, mamy kondycję i zdrowie 45-latków. Ciężko pracuję, ale potrafię połączyć to z dbałością o dobrą kondycję fizyczną. Jestem szczęśliwym człowiekiem, bo cieszę się dobrym zdrowiem. Tutaj mogę przytoczyć ponownie: im jesteśmy starsi, tym większy mamy wpływ na to, jak się czujemy i wyglądamy.

Nikt z nas nie wie, ile lat mamy przed sobą, ale wszyscy wiemy jedno: chcemy, aby te lata, które są przed nami, były jak najbardziej szczęśliwe i zdrowe.

Dlatego zastanawiam się często, dlaczego ludzie tak ciężko pracują, aby mieć piękny dom, samochód czy firmę, a tak niewiele robią dla samych siebie, dla zachowania zdrowia. Co sprawia, że spośród wielu ważnych rzeczy w naszym życiu, nie stawiamy na pierwszym miejscu dbania o własne zdrowie? Dlaczego ślepo wierzymy w to, że gdy zachorujemy, to pomoże nam medycyna akademicka?